Christ agony

Dark beauty

Christ agony
Twa krew jest zbyt s³odka
Gdy istniejesz w bezkresie ciemnoœci
Tak blad¹ widz¹ Ciebie
U swych stóp uleg³¹...

Unieœ ich d³oñ

Ponad swym œwiat³em
Unieœ ich d³oñ

Ponad noc¹

Niech ptaki wiecznoœci
Unios¹ ich dusze
Niech wiatr ukoi
Ich urojenia

W twojej mi³oœci
Istniej¹ i pragn¹

W twoich ramionach
Cierpi¹ i krwawi¹

Na twoich ustach
S¹ tylko wspomnieniem
Bezimiennym, milcz¹cym
P³omieniem ,,,

Unieœ ich d³oñ

Ponad swym œwiat³em
Unieœ ich d³oñ

Ponad noc¹

Niech ptaki wiecznoœci
Unios¹ ich dusze
Niech wiatr ukoi
Ich urojenia

Encontrou algum erro na letra? Por favor envie uma correção clicando aqui!