Edyta bartosiewicz

Moja ulubiona pora roku

Edyta bartosiewicz
Nie szukaj mnie
Odesz³am gdy pola przykry³ pierwszy œnieg
Skrzyd³ami
Muskam nieska¿on¹ oceanu biel
Labirynt dróg
Za mn± kryszta³owe korytarze
Zgubna jest
I podstepna zbawiennych drogowskazów treœæ

Nasz dom
Bez drzwi bez okien zasn¹³
By w œnie zimowym wiecznie trwaæ
Nasz dom
Wielkie sople jak ³zy
Uczepione z lodu œcian
Nasz dom
Wszystko dawno zastyg³o
W mlecznym szkle
Nasz dom
Jestem jestem jestem
Daleko st¹d

Nie szukaj mnie
Pod¹¿am tylko sobie znanym szlakiem
Siarczysty mróz
Sta³ sie mym sprzymierzeñcem moim bratem
To przecie¿ jest
Moja ulubiona pora roku
Nie szukaj mnie
Zgubna drogowskazów treœæ

Nasz dom
Bez drzwi bez okien zasn¹³
By w œnie zimowym wiecznie trwaæ
Nasz dom
Wielkie sople jak ³zy
Uczepione z lodu œcian
Nasz dom
Wszystko dawno zastyg³o
W mlecznym szkle
Dom
Jestem jestem jestem
Daleko st¹d

Encontrou algum erro na letra? Por favor envie uma correção clicando aqui!