Moonlight

Zmierzch

Moonlight
I monotonia...
I chaos...
I krzyk...
A ¿eby tak poprosiæ Boga o chwilê ciszy...
Chwilê ciszy...

Niech tylko ptaki krzycz³ wœród drzew
Niech las p³onie mnogoœci³ odcieni
Niech fale walcz³ z piaskiem o l³d
Gwiazdy ton³ w garniturze chmur...

Przytul mnie
Ju¿ nic nie widzê
Nic nie s³yszê
I nie czujê

Niech tylko ptaki krzycz³ wœród drzew
Niech las p³onie mnogoœci³ odcieni
Niech fale walcz³ z piaskiem o l³d
Niech gwiazdy ton³ w garniturze chmur...

Przytul mnie
Ju¿ nic nie widzê
Nic nie s³yszê
I nie czujê

Niech ludzie zamilkn³ na chwilê...
Na zawsze
A ludzie zamilkn³ na chwilê...
Na zawsze
A ludzie zamilkn³ na chwilê...
Na zawsze
A ludzie zamilkn³...

Encontrou algum erro na letra? Por favor envie uma correção clicando aqui!