O.n.a.

Rośnie we mnie gniew

O.n.a.
Idę do sklepu kupić marny kawał chleba i
Babka mówi "O, to znowu wstrętna ty"
Chcę przetrzymać w marnej windzie kilka cichych chwil
Krzywo patrzą się - Nienawidzę ich...

Gniew... mój gniew!!!

U fryzjera wraz z włosami ucinają łeb
Krzyczę krwawiąc, by ktoś uratował mnie
Razem z raną próbowali szybko język zszyć
Znowu uciekłam im, ciągle jestem i...

Będę mówić to co chcę
O tym, co wciąż boli mnie
Krzyknę prosto w oczy ci
Ból, syf dusi mnie
Jestem inna, czuję to
Nie zrozumie mnie już nikt
Wcale nie dbam o to więc
Pieprz się! Milcz! Giń!

Gniew... Mój gniew!!!

Rośnie we mnie gniew!!!

Gniew... Mój gniew!!!

Został mi mój gniew!!!

Encontrou algum erro na letra? Por favor envie uma correção clicando aqui!