Saltus

In the land of shadow

Saltus
Pod os³on¹ nocy trwam
W rêku dzier¿ê wiêty miecz
Zmierzam w stronê braci mych
Ksiê¿yc moim g³osem jest
Mijam bory pe³ne mg³y
Tylko jeden zosta³ szlak
On prowadzi mnie na skraj
Tam, gdzie le¿y mierci jar

Zobaczy³em ofiarne pustkowia
Pe³ne krwi jak lawa gor¹cej
Us³ysza³em smutny piew ptaków
Kraina cienia wzywa mnie...

Tam gdzie skry³ siê cichy wiatr
Tam ostatnia bitwa trwa
Niech zap³onie ogieñ mych braci
Jestem tutaj by pomciæ ich krew
Wojna rodzi we mnie si³ê
I okrywa mnie p³aszczem zwyciêstwa
To jedyna droga ku chwale
To jedyna istota mêstwa

Niech brzmi¹ bêbny tylko dla nas
Dla stra¿ników przyrody
Niech zgin¹ ci którzy krzy¿ przynieli
Bogowie s¹ z nami!!!!

Wiele wieków jeszcze minie zanim znowu wzejdzie s³oñce
I ogarnie swym p³omieniem ciemne wrota mojego królestwa
Tam gdzie wojna kiedy by³a , tam nastanie pokój
Lecz nim wszystko to nast¹pi zgin¹æ musi wiele istnieñ ludzkich

Teraz jedn¹ s³ychaæ pie ñ
To jest hymn ojczyzny mej
Ziemi , co zrodzi³a mnie
Ziemi czarnej niczym mrok
Gdzie ku niebie wzbi³ siê ptak
Jeden walki naszej znak
Niechaj chwa³a jemu lni
Niczym ksiê¿yc wieczysty...

Encontrou algum erro na letra? Por favor envie uma correção clicando aqui!