Abusiveness

Źródło mej mocy

Abusiveness
Rozchylam usta spragnione
Oddechu twego - Naturo
Bo zginąć mi przyjdzie bez niego

Wznoszę ręce do słońca
Pragnąc światłości
W grobie mym ciemnym - W samotni

Czekam nocy bezszumnej
By zasnąć spokojnie
Bo siły mi trzeba do walki

A gdy dzień staje
Jak wilk przed wędrowcem
Nie lękam się iść ku przyszłości

W tobie jest źródło mej mocy

Encontrou algum erro na letra? Por favor envie uma correção clicando aqui!